news

Cybersquatting – czym jest piractwo domenowe?

10-02-2023

Cyberprzestępcy korzystają z wielu sposobów, by zyskać na szkodliwej działalności internetowej. Jedną z takich metod jest cybersquatting. Na czym polega tzw. piractwo domenowe i kogo może dotyczyć ten problem? Przekonaj się.

Cyberbsquatting – co to takiego?

Cybersquatting to praktyka polegająca na blokowaniu wybranych adresów internetowych poprzez rejestrowanie na nich domen. Chodzi tu przede wszystkim o nazwy, które później można odsprzedać ze sporym zyskiem – np. dużym markom.

Osoby stosujące takie metody sięgają po adresy, które z różnych powodów nie zostały jeszcze wykorzystane. Są to m.in. nazwy firm, zarejestrowanych znaków towarowych, nazwiska lub pseudonimy osób fizycznych itp. Takie działanie ma wymusić na drugiej stronie konieczność uiszczenia dodatkowych opłat w zamian za możliwość skorzystania z wybranego adresu URL.

W odniesieniu do cybersquattingu używa się także określeń domain squatting oraz piractwo domenowe.

Na czym polega cybersquatting?

Jak wygląda proceder piractwa domenowego w praktyce? Cyberprzestępcy wybierają nazwę, na którą chcą zarejestrować nową domenę. W ten sposób chcą zwykle podpiąć się pod już istniejące marki lub strony. Nie wprowadzają przy tym zmian w samej nazwie witryny – zmieniają natomiast końcówkę adresu, np. z .pl na .com lub .net.

W wielu przypadkach cyberprzestępcy sami zgłaszają się do wybranych przedsiębiorców z propozycją sprzedaży wskazanych domen. Jednocześnie stawiają ich w ten sposób pod ścianą, np. grożąc sprzedażą adresu konkurencyjnym markom. O zjawisku cybersquattingu w Polsce wciąż mówi się stosunkowo niewiele. W efekcie wiele marek decyduje się na zapłacenie kwoty wskazanej przez cyberprzestępców.

Dowiedz się więcej: Jak sprawdzić, czy strona internetowa jest bezpieczna?

Cybersquatting – jakie niesie zagrożenia?

Zjawisko piractwa domenowego to niebezpieczny proceder, który niesie za sobą wiele zagrożeń. Wśród nich są:

wyłudzanie pieniędzy od osób lub firm – celem cyberprzestępców jest zdobycie dużego zysku za sprzedaż wybranej domeny. Często koszty takiej transakcji wielokrotnie przewyższają cenę tradycyjnej rejestracji; • zaburzenie strategii komunikacji marki – planowane działania marek zwykle opierają się o przygotowaną wcześniej strategię. Brak dostępu do wybranego adresu www może ją zaburzyć i utrudnić dotarcie do klientów; • próba zablokowania działań firm lub instytucji – cybersquatting może skutecznie uniemożliwić np. prowadzenie działań marketingowych; • próba szkodzenia reputacji marki – pod adresem kojarzonym z daną marką cyberprzestępcy mogą umieścić niebezpieczną zawartość, by wprowadzić w błąd klientów. Takie działania prowadzone na dużą skalę mogą wpłynąć negatywnie na wizerunek danej marki wśród jej docelowych odbiorców.

Cybersquatting w ujęciu prawa

W polskim prawie nie ma zapisów odnoszących się bezpośrednio do cybersquattingu. Istnieje jednak kilka artykułów, które można odnieść do szkodliwej działalności osób zajmujących się piractwem domenowym.

W sytuacji, gdy dojdzie do kradzieży domeny, przedsiębiorca może powołać się na ochronę nazwy jako zarejestrowanego znaku towarowego. Jeśli nazwa zarejestrowanej witryny będzie naruszać to prawo, może zostać usunięta. W innym przypadku to haker musi udowodnić, że do wykupienia nazwy domeny doszło jeszcze przed zarejestrowaniem przez markę znaku towarowego.

Innym rozwiązaniem może być odwołanie się do Ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Zawiera ona m.in. zapisy o ograniczaniu dostępu do rynku oraz wprowadzaniu klientów w błąd. Każdy z nich może zostać rozpatrzony w kontekście działalności osób zajmujących się cybersquattingiem.

Cyberbsquatting – co robić, gdy do niego dojdzie?

Na ten moment nie ma rozwiązania, które stanowiłoby stuprocentową ochronę przed cybersquattingiem. Istnieją za to sposoby na to, by w miarę możliwości szybko rozwiązywać i łagodzić tego typu spory. Co robić, w przypadku zetknięcia się ze zjawiskiem piractwa domenowego?
Nawiąż kontakt z posiadaczem strony – to, że nazwa wybranej domeny jest zarejestrowana, nie oznacza od razu, że masz do czynienia z cybersquattingiem. Dopiero niechęć do negocjacji lub żądanie wysokiej zapłaty za przekazanie adresu mogą wskazywać na proceder piractwa domenowego. • Przeanalizuj sytuację od strony prawnej – jeśli nazwa witryny wykorzystuje zarejestrowany znak towarowy, możesz ubiegać się o jej przekazanie lub usunięcie. Warto odwołać się również do zapisów o nieuczciwej konkurencji. • Zgłoś sprawę do instytutu Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej – działający przy niej sąd polubowny może rozstrzygnąć spór i nakazać wyrejestrowanie takiej domeny – jeśli jest ona zajmowana bezprawnie.

Przeczytaj także: Jak sprawdzić, czy telefon jest zhakowany? Co robić w tej sytuacji? Jak chronić się przed złośliwym oprogramowaniem w sieci? Jak bezpiecznie kupować przez internet? Poradnik krok po kroku